sobota, 18 stycznia 2014

14. Powrót- ciąg dalszy

Stella POV:
Stałam przed nim jak sparaliżowana, a serce waliło, jak młot. Ponowne wypowiedzenie mojego imienia z jego pełnych ust niczym echo rozbrzmiały się w mojej głowie. Mój wzrok wręcz się wbił w jego błyszczące zielone tęczówki.
- Co ty tu robisz? – spytał beznamiętnie i przejechał nerwowo palcami swoje bujne loki. Czułam, że będzie wojna. Nie mogłam się pozbierać. Boże, dlaczego ja się zgodziłam!
- Ja… to znaczy… - serce omal nie wyskoczyło mi z piersi, kiedy wszedł do środka.
- Będzie mieszkać z nami. Mam nadzieję, że się nie wściekasz. – w pomieszczeniu znalazł się Louis z kubkiem gorącej kawy.
- Rozumiem. – odpowiedział nadzwyczaj spokojnie. Harry spokojny?! Co mu się stało? Myślałam, że będzie się darł i pobije Lou, a tu nic…
- Wypijemy? Mam zły dzień.  – uniósł torbę z alkoholem tak by mój brat ją dostrzegł.
- Jasne… - dureń wyszedł. Dlaczego jest spokojny, przecież mnie nienawidzi?
- Coś taka cicha? Zamkniesz w końcu te drzwi? – poinformował mnie i zaczął iść w stronę salonu. Chyba, kurwa se żartujesz.
Zamknęłam szybko drzwi i podeszłam do niego.
- Nienawidzisz mnie i się zgadzasz? Tak bez kłótni żeby tu mieszkała? Nie wierzę! – spojrzał na mnie. Wciąż byłam speszona i zbita z tropu, ale nie przerwałam naszego kontaktu wzrokowego. Staliśmy w ciszy, ale to on ją przerwał po chwili, nie ja.
- Już mi nie przeszkadza twoja obecność. Rób, co chcesz. Po co wczoraj do mnie dzwoniłaś? – przełknęłam nerwowo ślinę. Jak to dzwoniłam?!
- Co? Nie dzwoniłam, nie przypominam sobie. – ręce zaczęły mi drżeć. Jeśli to prawda to musiałam mu powiedzieć coś głupiego, na pewno. Idiotka ze mnie!
- Co mówiłam? – odezwałam się po chwili, na co on w odpowiedzi na moje pytanie tylko się uśmiechnął i wyszedł z pomieszczenia. Tupałam ze wściekłości jak wariatka, która potrzebuje psychiatry. Wstydziłam się nawet wejść do pomieszczenia gdzie przebywał. Musiałam mu powiedzieć jakieś straszne rzeczy, albo jakąś głupotę. No nie!
Usiadłam w moim nowym pokoju i zaczęłam myśleć. Jeśli pójdę teraz do kuchni zrobić sobie kolację to mogę na niego natrafić. Wymyśliłam plan.
Uchyliłam trochę drzwi i usłyszałam włączony telewizor w salonie, czyli jeszcze się stamtąd nie ruszyli albo sobie gdzieś poszli. Kuchnia jest wolna. Na palcach podreptałam do lodówki i wyciągnęłam budyń truskawkowy, który zanim przyszedł chłopak przygotowałam. Pachniał wybornie. Z szuflady wyciągnęłam łyżkę i gdy już miałam iść do sypialni wszedł kędziorowaty chłopak, kurwa!
- Dlaczego zachowujesz się jak złodziej? – powiedział zdziwiony moim zachowaniem.
- Nie chciałam na ciebie wpaść..  Gdzie wszyscy?– poinformowałam go ze zrezygnowaniem. Moja misja się nie powiodła.
- Wyszli…
Kiedy przechodził obok mnie czuć było od niego zapach chmielu. No tak, od zawsze ubóstwiał browary bardziej niż wódkę.
Wyciągnął z chłodziarki trzy piwa i jak gdyby nigdy nic wrócił z powrotem do salonu. Zszokowana poszłam za nim, a kiedy ujrzał moją rozdziawioną ze zdziwienia buzię uśmiechnął się pokazując przy tym swoje słodkie dołki.
- Hym… Zamiast się mi przyglądać mogłabyś zająć jakieś miejsce. – oznajmił oglądając jakieś dziwną telenowele. Był sam, przez co jeszcze bardziej zaczęłam się denerwować. Myślałam, że jest z chłopakami.
- Gdzie wszyscy? – fuknęłam zajmując miejsce z dala od niego.
- Znowu o to samo pytasz. Louis poszedł z kimś się spotkać, Naill i Liam poszli do klubu, a Zayn do twojej przyjaciółki. Chyba się mnie nie boisz? - spytał chłodno. Zaraz mnie tu pewnie zabije.
- Ja? Ciebie? Chyba kpisz sobie. Zastanawia mnie fakt dlaczego jesteś taki spokojny. – zmarszczył czoło i upił trochę zimnego browara.
- A co? Wolałabyś żebym krzyczał i wyrzucił cię na zbity pysk? Twój brat mi wszystko opowiedział, a skoro spotykasz się z Siv’ą to znaczy, że już mnie nie kochasz.  – spojrzałam na niego pytająco.
- Dzwoniłaś wczoraj do mnie żeby się pochwalić, że spotykasz się z tym nędznym fiutem.  – spojrzałam na niego jak na kretyna i wybuchłam śmiechem, na co w odpowiedzi machnął ręką w powietrzu i z miną naburmuszonego dzieciaka wyszedł z pomieszczenia, jednak nie na długo.
Zbliżył się do mnie tak szybko, że nie zdążyłam dobrze wstać ze skórzanego fotela, oparł dłonie o oparcie i zanurzył się w moich oczach. Moje kłamstwa nawet po pijaku są niebywałe, że je łyknął.
- Czy to jest prawda, co powiedziałaś? – żołądek podjechał mi pod samo gardło, kiedy poczułam jego gorący oddech, który zaczął uderzać w moją rozpaloną twarz.

~ jeśli przeczytałaś/eś zostaw komentarz ;)


No to dokończenie rozdziału. Następny rozdział za tydzień. 
A teraz czeka mnie w cholerę nauki, której zresztą już mam dosyć xd 
Miłego dnia i powodzenia w szkole :)
Do zobaczenia. 



13 komentarzy:

  1. Ooooooooooo *-* cudny ! *-* a ja już mam ferie xd, ale Tb powodzenia ;3 czekam na next a i pozdrawiam ;*
    ~Amy Effy Hope ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Aww pierwsza ... jeju boski rozdzial ...powidzenia z nauka .Mam nadzieje ze kolejne rozdzialy beda tak samo przezajebiste ;) czekam ba nn <3. ;) :*

    OdpowiedzUsuń
  3. OMG !!!!!! jeenyyyy <3 jakie słodkie *,* kocham tooo!!! <3 <3 <3 masz mi dać następny!!! nie wytrzymam tygodnia :D xxx

    OdpowiedzUsuń
  4. Superrr <3 <3 <3 <3
    Pisz dalej <3
    Zapraszam do mnie http://onedirection100798.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. CUDO! CUDO! Prze zajebisty rozdział :D Kocham <33 Tydzień?! Nie wytrzymam tygodnia :c Ok, powodzenia z nauką, pozdrawiam i życzę weny :** Zapraszam do mnie:
    http://onedreambecauseitswhereitallbegins.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Bosko jak zawsze *_______* serio, nie wiem jakie epitety tutaj dawać :D Pisz dalej i nie przestawaj ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. oo kurde o.O zawał ! hahaha świetny po prostu ! ;D szkoda, że dopiero za tydzień ale rozumiem, że się uczyć musisz ;p może ja też się w końcu za naukę wezmę a nie czytam bloga haha xd czekam z niecierpliwością i nie mogę się już doczekać ! ;) aa rozdział znowu GENIALNY i CUDOWNY <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozdział po prostu świetny xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham ten Twój blog. Widać, że lubisz pisać :*

    OdpowiedzUsuń
  10. super... i ten gif na koncu, hahahahahahha ♥

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam Twoje opowiadanie, czekam na następny z niecierpliwością! ;*
    Dopiero zaczynam, więc zapraszam do mnie :) http://neversayitsnothing.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetny rozdział, strasznie polubiłam to opowiadanie :)

    OdpowiedzUsuń